Monday, September 29, 2008

Z gatunku "chwile ulotne".


To moment zatrzymany w Gdyni. Takie kosmopolityczne ujecie problemu:).

Wednesday, September 24, 2008

Od Isabeli.

“Slowa nic nie kosztuja, mowila i przywlaszczala je sobie wszystkie: wszytskie do niej nalezaly. Ona zaszczepila mi przekonanie, ze rzeczywistosc nie ogranicza sie do tgeo, co postrzegamy na powierzchni, ma tez pewnien wymiar magiczny i jesli komus przytjdzie ochota, moze wyolbrzymiac ja i ubarwiac, by zycie nie toczylo sie tak monotonnie.”

“Trzeba walczyc o swoje. Nikt nie podejdzie do wscieklego psa, a potulnego zadepcza. Zawsze trzeba walczyc.”

“EVA LUNA” Isabel Allende

Krolowa WARSZAWA

Moze dlatego, iz pochodze z tego malo wyszukanego, okropnego, nie majacego absolutnie nic do zaoferowania gorniczego miasta, moze dlatego, iz moja Mama i Tata zawsze powtarzali mi i mojej siostrze, ze podroze i nauka jezykow obcych sa najwazniejsze, moze dlatego, ze widzialm “to i owo”, moze dlatego, ze kiedys po wyjsciu z jednej z restauracji na South Beach przeszedl obok mnie pan Lenny Kravitz, moze dlatego, ze opalalam sie na ST. THOMAS, popijalam margarite w Cancun i jezdzilam na skuterze na wyspie Cozumel, moze dlatego, ze spedzilam kilka dni w Vegas (przegrywaja wprawdzie , ale nic to:)), moze dlatego, ze bawilam sie na przyjeciu weselnym w WALDORF-ASTORIA na MANHATTANIE i jezdzilam po tymze limuzyna, beztrosko popijajac szmpana, moze dlatego, ze widzialm Toskanie z bliska, wachajac i smakujac wszystko, co miala do zaoferowania, ze schodzialm wdzluz i wszez most Karola w Pradze i pilam kawe w zabytkowym praskim FOUR SEASONS, moze dlatego, ze pewnego dnia obudzilam sie z letargu i polecialam do czerwonego Manchesteru, a Paulina zostala moim przewodnikiem po nocnym (i dziennym) zyciu tego fantastycznego miasta, moze dlatego, ze mam cholerny apetyt na zycie i przypuszczam, ze bede jeszcze z niejdenego pieca chleb jadla, moze dlatego, ze uwielbiam kazda oznake przybywajacych lat, moze dlatego, ze wiem czego chce i co lubie, moze wreszcie dlatego, ze kocham energie wielkich miast i w jednym z nich spedzilam NIESAMOWITY OSTATNI WEEKEND, nadalam imie ich krolowej. WARSZAWA.

Wednesday, September 17, 2008

NOWOSC?! Konicznosc w kazdym razie!!!

Drogie Kolezanki i Drodzy Koledzy!

Uwaga uwaga!!! Podaje "przepis" na boska rzecz dla Waszego ciala o poranku!!! Zwlaszcza jesli macie dluzsza chwile.
Moja niezawodna zaprzyjazniona kosmetyczka zdradzila mi sekret. Peeling samorobka do calego ciala: 3 lyzki cukru, kolejne 3 oliwy z oliwek i 2 czubate lyzki zmielonej kawy. Wymieszajcie wszystko, rozbierzcie sie do golasa, wskoczcie do wanny tudziez pod prysznic, zmoczcie cialo ciepla woda i jaaaazda (nie zapominajcie o twarzy)!!!! Wprawdzie przy koncu procesu wcierania tej papki w cialo, lazienka mozliwe, ze bedzie wygladac jak istne pobojowisko, ale WARTO, uwierzcie mi WARTO!!!! Skora jest wspaniale czysta, jedrna, pobudzona i "naoliwiona", swietna w dotyku. W dodatku kofeina, ktora przenika do organizmu przez skore sprawia, ze w zasadzie nie potrzebujecie juz kawy - no chyba ze w celach socjalnych czy towarzyskich. Z wyzej wymienionego powodu jesli nie macie w planach nocnych harcow, nie polecam ow zabiegu podczas wieczornych rytualow.

Sunday, September 14, 2008

Grazyna Torbicka.

Goraco polecam sarkastyczny tekst Magdaleny Srody z wczorajszych Wysokich Obcasow "o idiotkach w reklamnie" pt."ZEGNAJ, LALECZKO".

Tuesday, September 09, 2008

Znad placka ze sliwkami ...

Pachnie dopiekajace sie cisto ze sliwkami - "zeby w domu bylo milo, tak,tak,tak", prasowanie dokonczone, slonce zachodzi, kot spi tuz za mna. Sielankowo, doprawdy. Tak oto dziewiatego wrzesnia nastal czas na expresowe refleksje na temat lata, ktore zaczelo na dobre pakowac walizki.
Dlaczego przezylam tak bardzo intensywnie ow trzy miesiace? Czym zasluzylam sobie na tak fantastyczne lato?
Poznalam siebie od nowa. Odkrylam drzemiace gdzies instynkty. Sluchalam siebie przede wszystkim. Pozwolilam sobie na wszystko - podobnie jak to mialo miejsce cztety lata temu, gdy tuz po sromotnie zlamanym sercu, spakowalam walizki i wylecialm za wielka wode, do kraju Krola Hamburgera. Przez te 100 dni bylam zwierzeciem stadnym w kazdym calu. Odwiedzilam mnostwo ludzi i miejsc. Byl to czas bez ograniczen, bez kropek a jedynie z przecinkami. Jazda bez trzymanki. Ta zreszta trwa nadal - korzystam tylko z chwili, kiedy dopieka sie to wspomniane ciacho, coby napisac choc slow kilka. Wyglada mi na to, ze jeszcze kilka znakomitych przygod macha do mnie reka, a ja juz im odmachuje, zgodnie z przyjeta zasada.
To wszystko nie byloby mozliwe dzieki ciezkiej pracy, ktora sponiewierane bylo moje zycie przez ostatni rok. Dzieki tej tyradzie moglam przezyc szalencza sjeste - a tu chyba stworzylam oksymoron. Tym samym - konczace sie z wolna srodki finansowe nie pozwolily mi towarzyszyc mojej siostrze w wyprawie do boskiej, slonecznej, najwspanialszej ale i cholernie drogiej Italii ...
Tak predziutko sformuluje wniosek: bez pieniedzy ani rusz. Oczywiscie, ze zdrowie i milosc, ale ...
A tak poza tym - swietnie jest byc kobieta.