Friday, May 29, 2009

Jestem najdeliatniej mowiac.... zdenerwowana!!!!!

Ktos mi rabnal w autobusie moje najwspanialsze okulary przeciwsloneczne bottegi venetty....!!!!!! Plakac mi sie chce...

Thursday, May 28, 2009

"Kazda kobieta ma w sobie jedze" M. Olejnik

Mam w sobie wiecej jedzy niz kilka lat temu bym przypuszczala. Jedzowatowsc kielkuje we mnie w miare przybywajacych lat. Do tego dochodzi moje podejscie do zycia o zabarwieniu mocno sarkastycznym. Bywam jedza, bo wiem, czego chce. Potrafie bez mrugniecia okiem powiedziec pani w sklepie, ze jest nieuprzejma (co tutaj raczej sie nie zdarza, gdyz najwieksza ambicja pan w tutejszych sklepach jest wygranie konkursu na NAJLEPSZA WAZELINE DNIA), fryzjerce - zeby sie bardziej postarala, kilka dni temu nawet bogu ducha winnej manikiurzystce zyc nie dalam. Bywam tez albo przede wszystkim okropna jedza w pracy. Smieje sie w oczy tepym ludziom, ktorzy zabijaja mnie w rozmowie swoja glupota, nieznajomoscia zupelnych podstaw, faktow, ludziom, ktorzy nie czytaja gazet, ktorzy nie potrafia dodac 2+2. Bywam jedza dla wszystkich tepych mezczyzn, ktorzy po jednym drinku przynosza mi do pracy np. obiady z wykwintnych restauracji, zrywaja dla mnie liscie palm na dowod, ze moje dywagacje nt. milosci do plaz i tropikow robia na nich wrazenie, jestem jedza dla wszystkich podstarzalych tatuskow, ktorzy bedac w tzw. delegacji szukaja "nowych wyzwan", jestem jedza dla pseudomilionerow, ktorych diamentowe sygnety migocza swiatlem wiecznego dostatku. Uwielbiam mieszac ich z blotem, poniewierac w rozmowie, sprawiac, ze ich ego szybuje w dol z predkoscia swiatla. Meski swiat w "Ameryce" jest potwornie nieskaplikowany. Plec brzydka jest pusta jak puszka po kawie. Juz kiedys o tym pisalam. Coz ...

Wednesday, May 27, 2009

Dzien dla mnie.

Maraton pt. MEMORIAL DAY WEEKEND zakonczyl sie. W ubieglym tygodniu wyrobilam 300% normy. 84 godziny w pracy!
Dzis mam wolne i za chwile jak tylko skoncze moja kawe typu "siekiera" wybieram sie na zakupy. Kobieta prozna bede.

Zza baru:

- Dokladnie jaka czesc Polski lezy nad Oceanem Spokojnym?

Monday, May 18, 2009

noca


Noc ciemna i zimna. Brrr. Sacze leniwie biale wino, slucham bbc 2 i przegladam strony z aparatami fotograficznymi. Powinnam nareszcie cos kupic, bo czuje, ze sie fotograficznie uwsteczniam.
Pracuje, to fakt. Czasu brak. Czyli wszytsko idzie zgodnie z palenem. W niedziele urodziny Panci i Lolity. Chcialam wyskoczyc do Machesteru na dni kilka, ale ceny biletow sa chyba tylko w zasiegu portfeli milionerow.
Tydzien temu zaliczylam wstawe Cezanna w Filadelfii. Dobrze spedzony czas. Nie moge sie doczekac przeprowadzki do duzego miasta!!! Czuje, ze dopiero wtedy zaczne zyc! Ach!
Czy ktos widzial TATARAK? Bardzo chce to zobaczyc. (WOW - Tina Turner "Steamy windows" - alez kawalki daja w tym bbc!!!). Poza tym dobrych filmow brak. Sezon ogorkowy. Jakos przecierpie. W Cannes festival - coz ja bym dala, zeby tam kiedy w tym czasie wypic margrite..!!!! Cholera, zdaje sie, ze wlasnie przegapilam mojego ulubienca Jay'a Leno... Shit.

PS. Nastepnym razem opowiem historie o Tonym.