Saturday, June 18, 2011

14-sto godzinny maraton

Zrobilysmy dwnascie calkiem niezlych makijazy. Tempo, powiedzialabym, dosc rzeskie. Karen pracuje w tej dziedzinie od 26 lat. Ja dopiero zaczynam. Niby nic, ale troche bylam stremowana. Od 7:00 do 12:30 pedzle i maskary a pozniej od 14:00 do 21:00 miksowalam margarity i inne mrozone smakolyki. Wlasnie wrocilam do domu i ide spac. Lubie, kiedy duzo dzieje.

Friday, June 17, 2011

Jutro od rana maluje.

Tydzien temu poznalam Karen, ktora jest makijazystka i potrzebuje asystentki w okolicy, w ktorej mieszkam. Jutro o 7:00 rano zaczynamy makeuopwe szalenstwo. Mamy do pomalowania dwanascie kobiet. Nie zaden pokaz mody, tylko najzwyklejszy w swiecie slub. W Cape May. Dwanascie kobiet plus panna mloda w piec godzin. Nie moge sie doczekac!

Monday, June 13, 2011

La Dolce Vita.

Jutro dzien wsrod kobiet w Filadelfii. Nie moge sie doczekac.